środa, 15 kwietnia 2015

Bromby ;-)

Witam Was bardzo cieplutko.

Przed świętami dużo szyłam, a teraz będę pokazywać to wszystko pomalutku.

Po raz pierwszy zmierzyłam się w tym wykrojem Tildy.
Podobały mi się te płaszczyki i dlatego spróbowałam je uszyć.

Śmieszne wyszły;-)
Twarze mają jak te Bromby z bajek z mojego dzieciństwa ;-)










Jakoś one do mnie nie przemawiają ;-)
Powiększyłam wykrój i spróbuję uszyć troszkę większe.

Pozdrawiam S.

11 komentarzy:

  1. A mi natomiast bardzo się podobają. Szczególnie kolorowe szwy. ostatnio szyję poszewki na podusie i zawsze używam kolorowych nitek. Szkoda tylko ,że nie mam takich wzorków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też bardzo się podobają : ). A poza tym Bromba była bardzo sympatycznym stworzonkiem : ). Za mną też od jakiegoś czasu spacerują Tildy w tych pięknych płaszczykach,ale kiedy się doczekają na uszycie,hm nie mam pojęcia ; ).Twoje "Bromby" są bardzo szykowne : ). Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bromby super, bardzo podobają mi się ich płaszczki! Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, mnie się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze ale tej w zielonym płaszczyku dodałabym te kolorowe guziczki jak ma jej koleżanka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem zachwycona, fajne są płaszczyki faktycznie swietne, pozdrawiam Szpuleczko !

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że powinnaś dać im szansę :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah jakie one są piękne..chciałabym taką!

    OdpowiedzUsuń
  9. Do mnie przemawiają jak najbardziej, a zwłaszcza ich przecudne płaszczyki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie po sobie śladu -komentarza ;-)