Witam Was bardzo cieplutko i wakacyjnie .
Nie było mnie w czerwcu za często na blogu,
więc dziś długi post by to wszystko nadrobić...
Pokażę Wam dziś moją pracownię - czyli moją bajkę .
Każdą wolną chwilkę wykradam rodzinie i spędzam tu......
i jak zobaczycie na fotkach nie tylko tu szyję ( chociaż to moja największa twórcza miłość ),
bawię się decupage, wikliną papierową oraz odnawianiem rupieci ...
Jak widzicie moja miłość do krawiectwa jest widoczna na każdym kroku....
Wszyscy moi znajomi już wiedzą o tym i wiele rzeczy, które tu mam to prezenty.
Ostatni dostałam dwie bardzo stare maszyny do szycia ( miały być wyrzucone )
Singera oraz tego pięknego Łucznika ;-)
Cudny co ???
Alu bardzo bardzo dziękuję !!!
Tak jest w mojej bajce....
Zaczynają się wakacje- jeśli ktoś z Was będzie w okolicy
to bardzo serdecznie zapraszam na twórczą kawkę
do Anielskiej Szpulki.....
A propos wakacji , chcę Wam pokazać fajną miejscówkę w okolicy .
Moja przyjaciółka zabrała mnie ostatnio w swoje rodzinne okolice
by pokazać kolejną zakręconą pozytywnie kobietkę - jej ciocię .
Pani Danusia ma ok 45 km od mojego miejsca zamieszkania
kapitalną agroturystykę !!!
Tam się wiele twórczego dzieje - a okolica przepiękna !!!
Pogranicze Suwalszczyzny i Mazur ...
Tu macie namiar na naturalny wypoczynek
oraz moją króciutką foto relację.....
Mam nadzieję że nie zanudziłam Was - pozdrawiam S.