Witam Was bardzo cieplutko.
Mało mnie tu ostatnio - jesienny marazm mnie dopadł i krótki urlop.
Żebyście nie zapomniały o moim istnieniu dziś pokaże Tildę uszytą latem .
Mam jeszcze kilka takich tu nie pokazywanych .
O tej Szwajcarce przypomniałam sobie dzięki wpisowi u
Małej Sowy ( do której Was zapraszam !!!! )
Przy tej okazji chcę Wam pokazać jakie piękne serduszka
przyfrunęły do mojej pracowni od Małej Sowy.
Kochana Sówko - bardzo dziękuję za list i owe prezenty !!!!
Pozdrawiam Was S.
śliczne szyjątka
OdpowiedzUsuńNie ma za co - Twój prezent był równie miły. A serduszko ze skrzydłami - na razie jedyne:) Pięknie prezentuje się u Ciebie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy!
Piękna Tilda a serducha urocze.
OdpowiedzUsuńNiedługo będziesz miała cały świat lal, śliczna
OdpowiedzUsuńPiękna lala, ja jestem oczarowana tym wzorem na tkaninie, muszę taką koniecznie i sobie zakupić. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna lala i wspaniałe prezenty:)
OdpowiedzUsuń