Wakacje w pełni i czasu na wszystko mam mało .
Dawno mnie nie było na blogu,
przez wyjazdy i tempo mego życia -pomalutku jednak wracam.
Dzięki uprzejmości Ulencji miałam super miejscówkę .
Oczywiście przy Uli czas dwudniowych upałów zleciał bardzo miło i owocnie -
raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI KOCHANA ! ;-)
Tak prezentowało się nasze wspólne stoisko-
Dziewczyn z Nad Sapiny ,Ulencji i moje .
Na jarmarku miałam w końcu okazję przekonać się na własne oczy
jakie cuda robi Kinga z Piecuchowa
oraz poznać ją osobiście i jej śliczne córki ( szkoda że nie wszystkie ;-).
Pozdrawiam bardzo Was dziewczyny !!!!
I mam nadzieję że do szybkiego zobaczenia ;-)
Pozdrawiam S.
Oj Kochana, jak ja żałuję, że mnie tam nie było:( Chętnie poznałabym takie fajne dziewczyny i wszystko pooglądała... bo widzę, jakie cudności miałyście!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spotkamy się na jakimś zjeździe...? Pomarzyć zawsze można:)
Pozdrawiam najserdeczniej.
Ps. Wszelkie poczynania Uli śledzę od czasu jej sesji dla MM:)
Stoisko jak marzenie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :-)
fajne stoisko, bardzo ladne na nim rzeczy no i zawartych znajomości gratuluję
OdpowiedzUsuńAle super stoisko miałyście,pewnie sprzedałyście mnóstwo cudeniek...pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMimo upału to był super czas....Buziaki ja też bardzo dziękuje za motywację....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuń