Witam Was bardzo cieplutko .
Dziś kolejna relacja.
Pokazując Wam moje światowe Tildy wspominałam o
mojej zaplanowanej podróży do Rygi i Talina.
Podroż bardzo intensywna, bo w 48 godzin udało nam się zobaczyć
dwie ciekawe stolice .
Miasta piękne i tak różne .
Ja jednak nie była bym sobą gdybym nie szperała w sklepikach z rękodziełem....
Oto co tam znalazłam-
Tallin
Ryga
Uwielbiam takie sklepiki !!!!
To jakby być w środku swojej bajki.....
pozdrawiam S.
Ja też lubię odwiedzać tego typu sklepiki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Piękny kraj! A tę bajkę rozumiem, z ciekawością przyglądałam się tym zabaweczkom:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zazdroszczę Ci tych podróży, dawno wiedzialam że na wschodzie jest wiecej takich wspanialych sklepików z rekodzielem niż u nas.
OdpowiedzUsuń