piątek, 17 stycznia 2014

Zimno i koniki morskie

Witam Was bardzo cieplutko .




Zima w pełni za oknem i w mojej  pracowni również.
Oprócz tej żeliwnej kozy, opalam swoją dziuplę kominkiem na świece, który sama ulepiłam z gliny .

Na zajęcia ceramiczne, które się odbywają w naszym Domu Kultury  uczęszczam już dwa lata.
Jest tam świetna atmosfera, bo i babeczki, które tam chodzą są super.

Wracając do zimy to poubierałam koniki morskie.





Oby do wiosny !!!!

Pozdrawiam S.

2 komentarze:

  1. super koniki!!!!!!!!!!


    pozdrawiam i oby tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniki morskie to moje najukochańsze zwierzaki:)
    Twoje są super i jakie zaopiekowane- w czapeczkach i szaliczkach:)
    Serdeczności:)
    M.Arta

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie po sobie śladu -komentarza ;-)