czwartek, 21 grudnia 2017

Grudzień - wena poszukiwana .

Witam Was bardzo cieplutko.

Dwa miesiące szukałam weny ;-)
Od maszyny mnie odrzucało, nic mi się nie chciało.
Ten stan trwał ok 2 miesiące.
Dzięki bogu pomalutku wróciła.
Akurat na świąteczne szycie, tak więc kilka kolejnych postów to będzie
 zasypywanie Was moimi nowymi projektami.

Mam nadzieję że Wam nie zbrzydnie ;-)


  Króliczek w moherowej sukieneczce i pierwszy z moich wianków.





pozdrawiam S.

1 komentarz:

  1. Zawsze sprawiasz mi ogromną radość, kiedy wpadasz na bloga. Od Ciebie czerpię niezliczone inspiracje i mam nadzieję, że częściej tu będziesz. Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie po sobie śladu -komentarza ;-)