Witam Was bardzo cieplutko .
Znowu długo mnie tu nie było ....
Ale wracam i zaraz zacznę nadrabiać zaległości blogowe .
Dziś chcę pokazać pierwsze liski z Anielskiej Szpulki -
mam nadzieję że mi wybaczycie tą nieobecność
- ściskam mocno S.
Jejuśku, jak ja kocham tildowe zwierzaczki! Twoje lisiczki mnie zauroczyły :) Cudne są w tych sukienusiach :)
OdpowiedzUsuńprzeuroczo wyszły ;o)
OdpowiedzUsuńCudne, ja też takie chcę :)
OdpowiedzUsuńLiski słodziaki ....Będą się super prezentować na kołdereczkach...Hi...Hi....Buziaki kochana....
OdpowiedzUsuńLisiczki są super,uwielbiam je za te sukienusie : ). Serdeczności posyłam : )
OdpowiedzUsuńUrocze są te Twoje liski :)
OdpowiedzUsuńŚwietne lisiczki, zgrana parka, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły. Śliczne sukieneczki im zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Genialny :)
OdpowiedzUsuńWarto czekać na takie cudeńka:)
OdpowiedzUsuń