Witam Was bardzo cieplutko.
Lato minęło nie ubłagalnie, a po nim pozostało wiele wspomnień ...
Latem odwiedziła mnie kuzynka męża, która na stałe mieszka we Włoszech.
Oglądając moje szyjątka
opowiedziałam mi o lalkach które szyją Włoszki do swoich kuchni.
Są to lalki szmacianki których długie sukienki służą za worki na foliowe torby.
Pomysł mi bardzo się spodobał,
więc postanowiłam połączyć go z moimi
ukochanymi Tildami.
Oto mój prototyp-
Reklamówki łatwo jest tam włożyć i wyjąć dzięki gumce wciągniętej w tunelik.
Prototyp spodobał się moim znajomym i już powstają kolejne .
A jak Wam się ten pomysł podoba ???
Piszcie !!! z góry dziękuję za Waszą obecność i komentarze.
A jak Wam się ten pomysł podoba ???
Piszcie !!! z góry dziękuję za Waszą obecność i komentarze.
Pozdrawiam S.
Kiedyś widziałam takiego kucharza ale tilda jest 100-razy fajniejsza,czekam na te kolejne :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest świetny, może kiedyś zgapię...:-)
OdpowiedzUsuńJuż spotkałam się z takim pomysłem ale tildę w tym wydaniu widzę po raz pierwszy :-) Wygląda fajnie :-)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :-)
Pomysł bardzo ciekawy, nie widziałam takich lalek ale bardzo mi się podoba, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę ja mówię o pomysłach a Ty już swój uszyłaś...Super ....Całuski pa...
OdpowiedzUsuńno świetny, wiedziałam że wyjdzie uroczo ;)
OdpowiedzUsuńKochana, pomysł uważam za rewelacyjny! Użyteczna Tilda to jest to!
OdpowiedzUsuń