Witam Was bardzo cieplutko .
Dziś chcę Wam pokazać nowe poduszki.
Powstały one na kiermasz w Węgorzewie.
Pasją mojej Mamy jest haft krzyżykowy.Jest w tym naprawdę bardzo dobra.
Ma sporo wyszytych obrazów: dużych ,małych, kolorowych, czrno-białych...
Wybrałam kilka i połączyłam z tkaniną.
Wyszły oto takie poduchy .
pozdrawiam S.
Wyszło przepięknie, a hafty są imponujące. Pozdrawiam was ciepło Piecyk.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zachwycające! I chyba nawet lepiej ,że czarno- białe, bo bardzo nietypowe. Gratulacje dla mamy!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dostojne ....Widziałam na żywo....Wyglądają super....Buziaki kochana pa....
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię Twoim zdolnościom - musiałaś je po kimś odziedziczyć!
OdpowiedzUsuńJakie ładne poduchy!:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPoduchy są prześliczne, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńJa chcę takie Sylwunia, PIĘKNE..... Agata
OdpowiedzUsuń