Witam Was bardzo cieplutko .
To pierwsza tak długa nieobecność moja blogowa, mam nadzieję że wybaczycie.
Sezon komunijny dał mi się we znaki, a ilość zamówień przerosła moje siły przerobowe.
W międzyczasie wyskoczyła mi wycieczka do stolicy -
dwa dni z 28 dziesięciolatkami - to sobie wyobraźcie !!!
Szyłam anielskie pajace-
Musiałam uzupełnić swój kramik kiermaszowy -bo w ten weekend
był zaplanowany super wypad na kiermasz do Bartoszyc z Ulencją !
Pogoda dopisała i towarzystwo również
a tak wyglądało nasze stoisko -
Pozdrawiam S.
Ale super te pajace..!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTen w czerwonych gaciach rewelacyjny!!!!!!!!!!!!!
UsuńTak było super...Takie chwile mogły by się powtarzać co tydzień...Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńWitaj! Trafiłam na Twój blog i tak bardzo spodobało mi się tutaj, że z wielką chęcią zostanę:) Ja również szyję, od niedawna zakochałam się w tildach i bardzo mnie wciągnęło. Zwłaszcza ślimaki (u mnie to Mijaki) i anioły. Zapraszam do mnie: kacikmalejsowy.blogspot.com. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAnielskie skrzaty są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńanielski czerwony pajac musi być mój!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń