poniedziałek, 17 marca 2014

Niedzielne warsztaty ..

Witam Was bardzo cieplutko ;-)
Bardzo, bardzo cieplutko - choć zima za oknem znowu dokucza...

Oprócz szycia Tild, czasami lubię tworzyć w innych materiach.

Decoupage nie jest mi obcy odkąd zaczęłam jeździć na fajne warsztaty do Olsztyna.
W hurtowni Kleks co sobota odbywają się super spotkania twórcze
 prowadzone przez właścicielkę panią Anię .
Droga do Olsztyna daleka,
 więc raz na jakiś czas skrzykujemy ekipę i pani Ania przyjeżdża do nas .
Tak było właśnie wczoraj - w miłym towarzystwie,
 super atmosferze sobie tworzyłyśmy nie zważając 
na paskudną pogodę za oknem...

Tym razem Pani Ania pokazywała nam jak wykorzystać do zdobień 
masę plastyczną Pastę Opla .

Ozdabiałyśmy szkatułki .


 

Kobietki ozdabiały swoje szkatułki ulepionymi z pasty kwiatami -











ja jednak jestem monotematyczna więc na mojej skrzynce królowały- dodatki krawieckie .









Praca jest bardzo kolorowa -bo taka była pasta....
Wolała bym inną tonację, ale z braku laku dobry kit ;-) 

Dodam że pasta Opla jest bardzo przyjemna w lepieniu,
 sama zastyga po kilku godzinkach więc nie trzeba jej utwardzać . 
Fajniejsza niż modelina- tylko cena dość wysoka.

Tak upłynęła mi miło niedziela
 po której mam nowe fajne doświadczenia i
  skrzynkę do pracowni na dodatki krawieckie .

Pozdrawiam S.

2 komentarze:

  1. cała TY..... pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
  2. Super są takie warsztatowe spotkania....Twórcze i efektywne....Ta masa musi być fajna do roboty....Szkatułka na "przydasie" wyszła super...Oczywiście maszyna cudna...No tak, wiadomo kolory jakie były z takich robiłyście....Ale zawsze można pomalować....Polecam się pamięci...Chętnie wezmę udział w jakiś warsztatach....Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie po sobie śladu -komentarza ;-)