czwartek, 13 lutego 2014

Moja krawcowa i jej zabawki ;-)

Witam Was bardzo cieplutko !

Tak jak obiecałam dziś zaprezentuję moją krawcową .
Kiedy ją szyłam nie miałam jeszcze malutkich drewnianych szpulek, więc tą którą ma na włosach lepiłam z modeliny ( tu dodam że wolę lepić z gliny niż z modeliny, modelina jest za precyzyjna jak dla mnie. Podziwiam mistrza modeliny w piecuchowo tam jest taaaaka 
precyzja !!! )
 





W ostatnim poście pisałam o mojej miłości do gadżetów krawcowej,
  tu kilka fotek krawcowej z jej ( i moimi ) zabawkami .






















Maszynowa fobia jak widać mną zawładnęła, a zaczynało się tak niewinnie ...


Pozdrawiam ze słonecznych Mazur -S.


2 komentarze:

  1. Powiedz kochana gdzieś ty kupiła tę drewnianą maszynę i maleńkie szpuleczki? Podziel się z Piecykiem adresikiem:o) A lala urocza.

    OdpowiedzUsuń
  2. o MATUCHNO, ILE CUDNYCH ATRYBUTÓW! Lala też swietna!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie po sobie śladu -komentarza ;-)