One są przesłodkie. Moich już też nie mam. Wyfrunęły z domu. Dwa nawet do Francji. Buziaki.
Urocze słodziaki...Oczywiście w anielskiej nie może zabraknąć aniołów....Całuski pa...
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie po sobie śladu -komentarza ;-)
One są przesłodkie. Moich już też nie mam. Wyfrunęły z domu. Dwa nawet do Francji. Buziaki.
OdpowiedzUsuńUrocze słodziaki...Oczywiście w anielskiej nie może zabraknąć aniołów....Całuski pa...
OdpowiedzUsuń