Witam Was bardzo cieplutko;-)
Wiem za oknem beznadziejnie i szaro, ale może się wypogodzi......
Mam taką nadzieję.
Dziś chcę Wam pokazać kolejną anielicę, która powstała niedawno-
specjalnie na wiosenne kiermasze o których niebawem Wam opowiem.
Po Paryżance dziś-
Wiedeńska Tilda
Czemu Wiedeńska ? - przypadkiem ....
Robiąc zdjęcia jako tło dałam filc z piękną grafiką, który jakiś czas temu kupiłam sobie na torbę.
Grafika Gustava Klimta pochodzącego i tworzącego w Austrii bardzo mi się podoba i jest na czasie.
Filc czeka cierpliwie aż zrobię z niego sobie torbę ale puki za to się wezmę
to troszkę czasu minie.....więc robi za tło i wspomnienie Wiednia.
Wiedeńska Tilda ma zwiewną sukienkę prawie jak Księżniczka Sisi ;-)
Pozdrawiam S.
~śliczności...bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńśliczne..... jak zawsze
OdpowiedzUsuńPiękna :)I.K
OdpowiedzUsuńPrzesliczna, a ja bardzo chciałabym zobaczyć hafcik
OdpowiedzUsuńCudna jest:) Taka delikatna:)
OdpowiedzUsuńCudowna pozdrawiam Marii
OdpowiedzUsuńJest tak delikatna jak mgiełka,świetny materiał.
OdpowiedzUsuńDama całą "gębą" ....super...pa....
OdpowiedzUsuń