Witam, dzisiejszy wpis jest troszkę z innej beczki.
Zainspirowała mnie do tego Ania z
która wczoraj świętowała milionowe wejście na swojego bloga- gratuluję raz jeszcze Aniu :-)
Dawno, dawno temu ( zanim pokochałam Tildy ) dzięki kursom Ani bawiłam się wikliną papierową. Fajna zabawa i wciąga dość mocno, więc gorąco polecam .
Oto kilka moich koszyków:-)
Przepiękne prace. Ja też próbowałam sił w wiklinie ale jakoś mi to nie szło więc szybko ją porzuciłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam